figi
Bardzo bakaliowy keks
Keks z bakaliami (1948)
Ten keks to zupełnie niezwykłe ciasto – zawiera ponad pięć razy więcej bakalii niż mąki! Oprócz tego, że jest pyszny, można go długo przechowywać i wcale się nie starzeje. Radzę jednak dodać naturalne bakalie, zamiast aromatyzowanych, kolorowych kostek, które można kupić w sklepach przed świętami.
SKŁADNIKI:
120 g cukru
3 jajka
60 g migdałów
120 g orzechów laskowych (u mnie włoskie ze względu na alergię, też świetnie pasują)
120 g fig
250 g rodzynek
120 g naturalnej skórki cytrynowej kandyzowanej
pół łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
120 g mąki pszennej
Cukier ubij z jajami na puszysty krem.
Mąkę wymieszaj z proszkiem do pieczenia i cynamonem.
Migdały i orzechy lekko rozdrobnij, figi pokrój w paski.
Do ubitych jaj dodaj bakalie i mąkę, wymieszaj łyżką. Masę przełóż do wyłożonej papierem keksówki. Piecz przez 45-55 minut w 180 stopniach (do suchego patyczka).
stary przepis oryginalny (www.polona.pl)
„Ciasta, ciastka, ciasteczka”, M. Huvert, Łódź 1948
Spróbuj również:
Mazurek bezowy z bakaliami
Mazurek bakalijowy na białkach (1928)
Tradycyjne wielkanocne baby przygotowywano z ogromnej ilości żółtek. Mazurki bezowe były więc świetnym sposobem na spożytkowanie pozostałych białek. Mimo że ten deser nie zawiera mąki, smakuje jak prawdziwa beza – jest chrupiący z wierzchu i lekko ciągnący w środku.
SKŁADNIKI:
4 surowe białka
200 g cukru pudru
oblaty śląskie (można pominąć)
garść rodzynek
5 suszonych fig
3 łyżki skórki pomarańczowej
Ubić sztywną pianę z białek. Pod koniec ubijania dodawać stopniowo cukier puder, dalej miksować.
Figi pokroić w cienkie paski. Do ubitej piany dodać wszystkie bakalie, wymieszać delikatnie szpatułką.
Przekładać masę bezową na oblaty bądź na papier do pieczenia. Powinna być wysoka na ok. dwa centymetry.
Bezy wstawić do piekarnika nagrzanego do 130 stopni i piec przez godzinę.
stary przepis oryginalny (www.polona.pl)
„Ciasta wielkanocne”, Elżbieta Kiewnarska, 1928
Spróbuj również: