babka

Babka pomarańczowa na sodzie

Babka angielska (1931)

Staropolskie baby uchodzą za trudne do upieczenia, czasochłonne i wymagające kopy jajek. W książkach kucharskich z I połowy XX wieku również dominują takie przepisy, ale na szczęście Maria Disslowa proponuje kilka  bardzo prostych babek. Babka pomarańczowa na sodzie to tak naprawdę proste ciasto ucierane, które uda się każdemu. Zawiera bardzo mało cukru – jeśli wolicie słodsze wypieki, dodajcie go więcej lub polukrujcie babkę, najlepiej lukrem pomarańczowym.  

SKŁADNIKI:

500 g mąki pszennej

120 g cukru

120 g rodzynek

4 jajka

250 ml mleka

10 g sody

skórka otarta z jednej pomarańczy

Zmiksuj jajka, mleko, cukier i skórkę z pomarańczy. Dodaj mąkę, rodzynki i sodę, wymieszaj.

Formę do baby wysmaruj masłem i oprósz mąką. Przełóż ciasto do 2/3 wysokości formy. Piecz w piekarniku nagrzanym na 180 stopni przez 50-60 minut (do suchego patyczka).

 

stary przepis oryginalny (www.polona.pl)

„Jak gotować. Praktyczny podręcznik kucharstwa (…)” , Maria Disslowa, 1931

 

Spróbuj również:

 

 

Baba szafranowa

(1928)

Baba szafranowa to jedna z kultowych bab, których nie mogło zabraknąć na wielkanocnym stole. To dość ekskluzywne ciasto, bo z dodatkiem bardzo drogiego szafranu, który nadawał babie piękny żółty kolor oraz niezwykły aromat. Chociaż staropolskie baby słyną z dużej ilości żółtek (dodawano ich nawet kilkadziesiąt!) oraz delikatnej natury (musiały po upieczeniu leżakować na pierzynach), ten przepis jest dość prosty i nie wymaga napadu na kurnik. 

SKŁADNIKI (na małą babę):

250 g mąki pszennej

15 g drożdży

0,5 szkl mleka

3 żółtka

80 g cukru

0,5 kieliszka wódki

szczypta szafranu

50 g masła

garść rodzynek

garść skórki pomarańczowej lub cytrynowej smażonej 

Mleko lekko podgrzać, rozpuścić w nim drożdże, dodać 70 g mąki, wymieszać i pozostawić zaczyn do wyrośnięcia.

Żółtka utrzeć z cukrem na jasny krem.

Szafran namoczyć z wódce (najlepiej poprzedniego dnia).

 Do pozostałej mąki dodać bakalie, szafran w wódce, ubite żółtka, rozpuszczone masło i wyrośnięty zaczyn. Wyrabiać tak długo, aż ciasto nie będzie przyklejało się do miski (im dłużej tym lepiej).

Wyrobione ciasto przełożyć do formy wysmarowanej masłem i oprószonej mąką – powinno zajmować maksymalnie 3/4 wysokości formy. Zostawić je do wyrośnięcia (od 30 min do godziny).

Gdy ciasto wyrośnie, wstawić je do piekarnika nagrzanego na 180 stopni. Piec około 40-50 minut (do suchego patyczka). Wyjąć z formy po całkowitym ostygnięciu. Udekorować lukrem.

 

stary przepis oryginalny (www.polona.pl)

„Ciasta wielkanocne”, Elżbieta Kiewnarska, 1928

Spróbuj również:

 

Babka cytrynowa

Babka zwyczajna (1917)

O babach wielkanocnych pisałam przy okazji przepisu na babkę drożdżową z rodzynkami (tutaj).  Tym razem przedstawiam prostą babkę cytrynową, nazwaną przez autora książki „zwyczajną”. Jest wilgotna i długo pozostaje świeża. 

SKŁADNIKI:

1 filiżanka mąki (250 ml)

1 filiżanka cukru pudru

6 jaj

0,5 cytryny

Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić na sztywną pianę, a żółtka z cukrem na jasny krem. Do żółtek dodać sok z połowy cytryny oraz otartą skórkę, wymieszać. Następnie dodać mąkę, zmiksować. Na koniec szpatułką ostrożnie wmieszać pianę z białek.

Ciasto przełożyć do formy na babkę wysmarowanej masłem i oprószonej mąką. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec ok. 40 minut (do suchego patyczka). Po upieczeniu zostawić w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami do ostygnięcia.

Zimne ciasto wyjąć z formy, ozdobić lukrem, polewą lub czekoladą.

 

stary przepis oryginalny (www.polona.pl)

Kuchnia polsko-amerykańska. Jedyna odpowiednia książka kucharska dla gospodyń polskich w Ameryce,

A.J. Kamionka, 1917

 

 

Spróbuj również:

Babka drożdżowa z rodzynkami i migdałami

Baba rodzynkowa (1928)

Baby wielkanocne były najtrudniejszą świąteczną potrawą, która spędzała sen z powiek najlepszym gospodyniom. Tradycyjne baby wymagały ogromnej ilości jaj (nawet sześćdziesięciu) i były tak delikatne, że po wyjęciu ich z pieca kładziono je na pierzyny, żeby nie opadły. Nie można było głośno rozmawiać i robić przeciągów, bo to również mogłoby zaszkodzić ciastu.

Tradycyjne baby wielkanocne autorka książki, z której pochodzi ten przepis, dzieli na drożdżowe i białkowe. Białkowe, z dodatkiem piany z białek, są dużo bardziej delikatne i szybko opadają po wyjęciu z piekarnika. Poniższy przepis jest bardzo łatwy, ciasto drożdżowe ładnie wyrasta i nie opada po upieczeniu. 

SKŁADNIKI:

zaczyn:

250 g mąki

szklanka mleka

60 g świeżych drożdży

1 łyżeczka cukru

ciasto:

250 g mąki

6 żółtek

200 g cukru

50 g mielonych migdałów

garść rodzynek

100 g masła

Przygotować zaczyn: mleko podgrzać, by było ciepłe, ale nie gorące. Rozpuścić w nim drożdże z cukrem, wymieszać z mąką i odstawić do wyrośnięcia (zaczyn będzie dość gęsty).

Żółtka zmiksować z cukrem do uzyskania konsystencji jasnego kremu. Dodać pozostałe składniki ciasta, na koniec zostawiając rozpuszczone masło, zmiksować. Dodać wyrośnięty zaczyn, zmiksować z ciastem.

Formę do baby wysmarować masłem i oprószyć mąką. Wyłożyć ciasto, które może sięgać maksymalnie do 3/4 wysokości formy.  Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 40 minut (do suchego patyczka). Babkę wyjąć z formy po ostygnięciu.

 

stary przepis oryginalny (www.polona.pl)

„Ciasta wielkanocne”, Elżbieta Kiewnarska, 1928

Spróbuj również: