białka
Łuki czekoladowe
Łuczki czekoladowe (1931)
Ciasteczka zwane „łukami” lub „łuczkami były niegdyś bardzo popularne. Sama Disslowa podaje pięć przepisów na nie – łuczki biszkoptowe, kruche, bezowe, migdałowe, ale w innych książkach kucharskich z początku XX wieku również bez trudu można znaleźć przepisy na te słodkości. Najładniejszy kształt uzyskacie, piekąc je w specjalnych metalowych lub silikonowych foremkach w kształcie półksiężyców. Można również stworzyć kształt łuków na blaszce za pomocą rękawa cukierniczego. Łuki czekoladowe najlepiej smakują od razu po upieczeniu – są chrupiące. Z czasem miękną. Ale po włożeniu do metalowej puszki znów odzyskują chrupkość – po tygodniu smakują jak świeżo pieczone!
SKŁADNIKI:
100 g mielonych migdałów
100 g cukru
3 białka
100 g gorzkiej czekolady
Do zmielonych migdałów dodaj startą na drobnych oczkach czekoladę, wymieszaj.
Ubij białka z cukrem na sztywną pianę. Delikatnie wmieszaj w nią migdały z czekoladą.
Przełóż masę na łuki czekoladowe do rękawa cukierniczego z szeroką końcówką. Jeśli posiadasz foremki do pieczenia półksiężyców natłuszcz je masłem i wysyp mąką, po czym za pomocą rękawa wyciskaj ciasto. Jeśli nie posiadasz takich foremek, wyłóż blachę do pieczenia papierem i za pomocą rękawa utwórz kształt łuków z ciasta. Pamiętaj, że nawet jeśli białka będą dobrze ubite, ciastka mogą nie utrzymać idealnego kształtu podczas pieczenia.
Foremki piecz ok. 20 minut, a ciastka na blaszce 12-15 minut w temperaturze 180 stopni.
Wyjmij łuki czekoladowe z foremek/blachy dopiero po całkowitym ostygnięciu.
stary przepis oryginalny (www.polona.pl)
„Jak gotować. Praktyczny podręcznik kucharstwa (…)” , Maria Disslowa, 1931
Spróbuj również:
![]() |
![]() |
![]() |
Mazurek bezowy z bakaliami
Mazurek bakalijowy na białkach (1928)
Tradycyjne wielkanocne baby przygotowywano z ogromnej ilości żółtek. Mazurki bezowe były więc świetnym sposobem na spożytkowanie pozostałych białek. Mimo że ten deser nie zawiera mąki, smakuje jak prawdziwa beza – jest chrupiący z wierzchu i lekko ciągnący w środku.
SKŁADNIKI:
4 surowe białka
200 g cukru pudru
oblaty śląskie (można pominąć)
garść rodzynek
5 suszonych fig
3 łyżki skórki pomarańczowej
Ubić sztywną pianę z białek. Pod koniec ubijania dodawać stopniowo cukier puder, dalej miksować.
Figi pokroić w cienkie paski. Do ubitej piany dodać wszystkie bakalie, wymieszać delikatnie szpatułką.
Przekładać masę bezową na oblaty bądź na papier do pieczenia. Powinna być wysoka na ok. dwa centymetry.
Bezy wstawić do piekarnika nagrzanego do 130 stopni i piec przez godzinę.
stary przepis oryginalny (www.polona.pl)
„Ciasta wielkanocne”, Elżbieta Kiewnarska, 1928
Spróbuj również:
![]() |
![]() |
![]() |
Merengi z orzechami
(1913)
Merengi to jeden z najbardziej popularnych deserów z przełomu XIX i XX wieku, o czym świadczy liczba przepisów w książkach kucharskich z tamtego okresu. Merengi to rodzaj małych bez, mogą być przekładane kremem lub zawierać różne dodatki – na przykład orzechy. Przepis jest bardzo prosty, a efekt pyszny. Z pozostałych żółtek można zrobić pyszne ciasteczka neapolitańskie (przepis tutaj).
SKŁADNIKI:
5 białek
200 g cukru
200 g drobno pokrojonych orzechów włoskich
Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodając po łyżce cukru. Na końcu dodać orzechy włoskie.
Na blaszce wyłożonej papierem łyżeczką lub rękawem cukierniczym z szeroką końcówką (w wąskiej utkną kawałki orzechów) robić małe beziki.
Ustawić piekarnik na 150 stopni, wstawić bezy. Po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 100 stopni, suszyć kolejne 15-20 minut (dopóki merengi po dotknięciu nie będą suche).
stary przepis oryginalny (www.polona.pl)
„Uniwersalna książka kucharska”, Maria Ochorowicz-Monatowa, 1913
Spróbuj również:
![]() |
![]() |
![]() |
Nugat
(1948)
Nugat to tradycyjny świąteczny przysmak we Włoszech i Hiszpanii. Składa się z białek, miodu i bakalii: tradycyjnie migdałów, orzechów laskowych albo pistacji. Przepis, według którego robiłam nugat, nie jest idealny – niestety deser nie stwardniał, mimo to smakuje bardzo dobrze. Być może nugat ze staropolskich książek kucharskich różnił się od tego dzisiejszego, a może ten przepis jest niedoskonały. W każdym razie podaję go jako ciekawostkę. A może komuś wyjdzie idealnie?
SKŁADNIKI:
5 białek
125 g miodu
125 g cukru
125 g orzechów włoskich
125 g orzechów laskowych
100 g skórki cytrynowej lub pomarańczowej
6 oblatów śląskich (jedna paczka)
Miód z cukrem zagotować.
Białka ubić na sztywną pianę. Następnie dodawać gorący miód, dalej ubijając.
Po dwóch minutach przełożyć pianę do rondelka, i gotować, cały czas mieszając. Najlepiej mieszać mikserem z końcówką do piany. Gdy masa zacznie gęstnieć i będzie widać dno, dodać bakalie, wymieszać.
Masę nugatową przełożyć na trzy oblaty, przykryć pozostałymi trzema, położyć na nich deseczkę i poczekać, aż stwardnieją. Następnie kroić na kawałki.
stary przepis oryginalny (www.polona.pl)
„Ciasta, ciastka, ciasteczka”, M. Huvert, 1948
Spróbuj również:
![]() |
![]() |
![]() |
Bezy z bitą śmietaną
Baisers (beze) 1861
Słynna beza Pavlova z bitą śmietaną i owocami powstała przed II wojną światową w Australii lub Nowej Zelandii na cześć baletnicy Anny Pawłowej. Kształt, kolor i delikatność bezy miały nawiązywać do spódniczki primabaleriny. Jednak desery bezowe znane były w Polsce dużo wcześniej, o czym świadczy poniższy przepis z 1861 roku.
SKŁADNIKI:
5 białek
250 g cukru pudru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
śmietana 30% (duże opakowanie)
4 łyżeczki cukru
owoce do dekoracji
Białka ubić na pianę. Pod koniec ubijania dodać partiami cukier puder i mąkę ziemniaczaną.
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem. Z ubitej piany zrobić 8 ok. dziesięciocentymetrowych bez. Piec w 130 stopniach dopóki nie zrobią się lekko brązowe. Wyjąć z piekarnika, ostudzić.
Ubić śmietanę z cukrem. Owoce pokroić, jeśli to konieczne.
Wcisnąć środek każdej bezy, tak by dostać się do miękkiego wnętrza. Napełnić je bitą śmietaną, posypać świeżymi owocami.
stary przepis oryginalny (www.polona.pl)
„Kucharz polski jaki być powinien. Książka podręczna dla ekonomiczno-troskliwych gospodyń”, Bronisława Leśniewska, 1861.
Spróbuj również:
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||
Tarta z brzoskwiniami, migdałami i bezą
Flan z brzoskwiń (1913)
Oryginalna nazwa tego ciasta to „flan”. Jednak wersja Monatowej z flanem ma mało wspólnego. Jest to raczej rodzaj tarty na kruchym spodzie, na który kładzie się konfitury, migdały i połówki brzoskwiń z syropu. Wierzch wieńczy piana z białek.
SKŁADNIKI:
na ciasto:
150 g mąki pszennej
125 g masła
25 g cukru
na nadzienie:
dowolna konfitura (u mnie malinowa)
brzoskwinie świeże lub z puszki
garść migdałów
4 białka
2 łyżki cukru pudru
Zrobić ciasto: mąkę wymieszać z cukrem, dodać pokrojone na kawałki masło i odrobinę wody. Szybko wyrobić ciasto i włożyć na 30 minut do lodówki. Po tym czasie wyłożyć nim formę i podpiec przez 20 minut w piekarniku nagrzanym na 180 stopni.
Jeśli mamy świeże brzoskwinie obrać ze skóry, przekroić na pół, wyjąć pestki i gotować przez 10 minut w syropie złożonym z litra wody i 200 g cukru (zapewne położenie na ciasto świeżych niegotowanych brzoskwiń nie byłoby wielką szkodą, jeśli są dojrzałe i miękkie).
Migdały podprażyć na patelni, po czym lekko utłuc.
Na podpieczonym cieście rozsmarować dowolną konfiturę, posypać migdały i położyć połówki brzoskwiń.
Z białek i cukru pudru ubić pianę. Położyć na przygotowanym cieście. Piec w 180 stopniach (tylko góra) do momentu przyrumienienia bezy.
stary przepis oryginalny (www.polona.pl)
„Uniwersalna książka kucharska”, Maria Ochorowicz-Monatowa, 1913
Spróbuj również:
![]() |
![]() |
![]() |