Tagi:

Tagi:

Zupa z berberysu


Zupa berberysowa (1861)

     Berberys jest krzewem ozdobnym popularnym w polskich ogrodach. Najpiękniej wygląda jesienią, kiedy drobne listki zmieniają kolor na czerwony, a małe podłużne owoce dojrzewają. Mało osób jednak zna berberys jako roślinę leczniczą. W średniowieczu leczono nim malarię i żółtaczkę, ma dobroczynny wpływ na pracę wątroby i trawienie. Zawarta w liściach berberyna obniża ciśnienie, cholesterol, działa przeciwbakteryjnie, przeciwrakowo i przeciwbiegunkowo. Natomiast owoce zawierają mnóstwo witaminy C i są pomocne w leczeniu przeziębienia i poprawieniu odporności.
     W starych książkach kucharskich można znaleźć głównie przepisy na nalewki, soki i konfitury berberysowe, ale autor książki „Kucharz polski jaki być powinien” podaje również przepisy na ryż z berberysem, a nawet budyń i uszka z berberysem. Każe przy tym  tych małych owoców usuwać nasiona! Kto próbował zrywać berberys z kolczastego krzaka, a następnie przebierać robaczywe lub wyschnięte nasiona wie, jak czasochłonne jest to zajęcie, a co dopiero usuwanie nasion. 
    Obok tych przepisów znalazłam zupę z berberysu, dość łatwą w przygotowaniu. Zupa, mimo dużej ilości cukru, wyszła bardzo kwaśna – nie na darmo na berberys mówi się kwaśnica. Być może smak smak uzależniony jest od krzewu, wielkości owoców, odmiany. W każdym razie wyglądała pięknie i była bombą witaminową.

SKŁADNIKI:

2 szklanki owoców berberysu

3 szklanki bulionu warzywnego

1 szklanka śmietany 30%

cukier wg uznania

Berberys umyć, poddusić na odrobinie masła, dopóki nie zrobi się miękki i nie zacznie puszczać soków. Dodać śmietanę i cukier, poddusić kilka minut. Osobno podgrzać bulion.

Berberys w śmietanie przetrzeć przez gęste sito wprost do rosołu, żeby pozbyć się twardych skórek. Podawać z grzankami lub uszkami z berberysu i ryżu (przepis poniżej).

 

stary przepis oryginalny (źródło: www.polona.pl)

Kucharz polski jaki być powinien. Książka podręczna dla ekonomiczno-troskliwych gospodyń”, Bronisława L…ska, 1861.

 

 

Spróbuj również:


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *