Czekolada na gorąco z bitą śmietaną
Czekolada na mleku (1913)
Ze względu na żółtka bałam się tego przepisu i odkładałam go na później przez dłuższy czas. Ale okazuje się, że to właśnie żółtka sprawiają, że zwykła czekolada rozpuszczona w mleku przybiera luksusową, jedwabistą konsystencję. To najlepsza czekolada, jaką piłam, a zrobienie jej zajmuje kilka minut.
SKŁADNIKI (na dwie filiżanki):
1 szklanka mleka
1 tabliczka czekolady deserowej lub gorzkiej
1 żółtko
3 łyżeczki cukru
0,5 małego kubeczka śmietany 30%
opcjonalnie: pianki do podania, cynamon, skórka pomarańczowa
Czekoladę połamać na kawałki, wrzucić do mleka, podgrzewać do całkowitego rozpuszczenia. Można dodać cynamon lub skórkę pomarańczową.
Jajko dokładnie wyszorować szczoteczką pod gorącą wodą. Białko oddzielić od żółtka. Żółtko ubić z dwiema łyżeczkami cukru na puszysty mus.
Gdy czekolada będzie gorąca (ale nie może się zagotować), dodać żółtka, ciągle mieszając. Gdy całkowicie się rozpuszczą, zdjąć z ognia.
Śmietanę ubić z łyżeczką cukru. Nie powinna być za słodka, bo napój będzie zbyt mdlący.
Czekoladę wylać do filiżanek, na wierzch położyć bitą śmietanę i ewentualnie pianki. Pić ciepłe.
stary przepis oryginalny (www.polona.pl)
„Uniwersalna książka kucharska”, Maria Ochorowicz-Monatowa, 1913
Spróbuj również:
Pycha, tak dobrą czekoladę ostatni raz piłam na studiach w kawiarni której już nie ma. Od tamtej pory nigdzie nie piłam tak gęstej czekolady.
Umilała mi dziś robienie pierników, dzięki za przepis.